Duchowieństwo w kontekście teorii konstruktów osobistych – perspektywa George’a Kelly’ego

Dzisiaj przyjrzę się studium przypadku Philipa, księdza Kościoła rzymskokatolickiego. Philip jest w miarę typowym przedstawicielem tej grupy społecznej – generalnie zadowolonym ze swojego losu i ze służby na rzecz Boga, może nieco konserwatywnym w przekonaniach. Do opisu osobowości Philipa wykorzystam teorię konstruktów osobistych George’a Kelly’ego. Pozwoli to mi pokazać w akcji, jak pracują główne tezy i pojęcia tego podejścia teoretycznego.

Studium przypadku: Philip, ksiądz Kościoła rzymskokatolickiego

Philip jest księdzem katolickim od prawie 25 lat i zastanawia się nad różnicami między duchownymi a świeckimi. Uważa, że na duchownych spoczywa olbrzymia odpowiedzialność duchowego przywództwa nad wiernymi, co czasami sprawia, że zazdrości im życia bez takiego obowiązku. Philip nie jest pierwszą osobą duchowną w rodzinie – jego wujek był księdzem, a kuzynka – zakonnicą. Mężczyzna czuje się z nimi mocniej związany.

Jako ksiądz katolicki, Philip musiał zrezygnować z życia rodzinnego i seksu, jednak uważa, że te wymagania są najlepszym sposobem służenia Bogu. Philipowi obce są rozwiązania, jakie można kojarzyć z protestantyzmem – uważa, że osoby duchowne nie powinny się żenić. Jest świadom licznych sporów w Kościele, takich jak kwestia dopuszczenia kobiet do kapłaństwa. Mimo to, nie zgadza się z reformatorami i nie rozumie ich argumentów.

W swojej karierze religijnej Philip napotkał trudności, takie jak zmiana zachowania ludzi w jego obecności, co utrudnia nawiązywanie kontaktów poza sferą posługi religijnej. Czuje się skrępowany, gdy ludzie nie są sobą w jego towarzystwie. Philip lubi bywać w domach swoich parafian, gdzie cieszy się rozmowami z dziećmi. Odpowiadanie na ich pytania pozwala mu na większą swobodę w kontaktach z dorosłymi. Cieszy się, gdy może na chwilę poczuć się jak zwykły członek rodziny.

Rozważania o trudnościach duchownych i różnicach między kapłanami a świeckimi skłaniają Philipa do doceniania swojego powołania. Choć niekiedy zazdrości innym życia bez obowiązków duchownych, jest szczęśliwy, będąc jednym z wybranych przez Boga.

Konstrukt osobisty: duchowieństwo

Dla Philipa duchowieństwo (bycie księdzem w Kościele rzymskokatolickim) ma fundamentalne znaczenie. W terminologii Kelly’ego: to konstrukt rdzenny – nie może być zmieniony bez poważnych konsekwencji dla całego systemu konstruktów osobistych. Gdyby Philip zrezygnował z duchowieństwa lub został wydalony z Kościoła – poczułby intensywne zagrożenie, gdyż cała struktura jego osobowości musiałaby dostosować się do zupełnie nowych warunków.

Duchowieństwo to również konstrukt nadrzędny w systemie osobowości Philipa – zawiera konstrukty podrzędne, takie jak: odpowiedzialność za duchowe przewodnictwo nad wiernymi, zachowanie wstrzemięźliwości seksualnej (szerzej: seksualność) czy otwartość w kontaktach towarzyskich.

Uważam także, że duchowieństwo można nazwać konstruktem słownym u Philipa (w opozycji słowny-zanurzony): Philip jest świadomy wagi, jaką ma dla niego bycie księdzem, rozumie też ograniczenia, które się z tym wiążą i potrafi je nazywać – trudności to m.in.: brak intymnych relacji z kobietami oraz trudność w nawiązywaniu szczerych, otwartych relacji z innymi dorosłymi osobami.

Każdy konstrukt osobisty w teorii Kelly’ego ma bieguny podobieństwa i przeciwieństwa – musi więc je mieć także konstrukt duchowieństwa. Philip sądzi, że jest podobny do wujka (księdza) i kuzynki (zakonnicy), a różny od innych członków rodziny, których ścieżki zawodowe są odległe od posługi duchowej. Philip uważa także, że jest podobny do innych księży w tym, że ciąży na nim odpowiedzialność za duchowe przewodnictwo nad wiernymi. Różnią się w tym (Philip i duchowni) od samych wiernych, na których nie spoczywa taki obowiązek.

Postulat konstrukcji: bieguny podobieństwa i przeciwieństwa 

Dwa bieguny konstruktu duchowieństwa to biegun podobieństwa i przeciwieństwa. Ma tutaj zastosowanie postulat Kelly’ego, że każdy konstrukt osobisty powstaje, gdy osoba spostrzega dwa zjawiska jako podobne (biegun podobieństwa), w kontraście do trzeciego zjawiska, które postrzegane jest jako różne (biegun przeciwieństwa). Powyżej podałem przykłady biegunów podobieństwa i przeciwieństwa w konstrukcie duchowieństwo oraz odpowiedzialność za wiernych.

Można także powiedzieć, że ma tutaj zastosowanie postulat konstrukcji (construction corollary): podstawowym celem osoby w ujęciu Kelly’ego jest lepsze przewidywanie przyszłych wydarzeń. W tym celu konstruuje ona konstrukty, które są podobne, do czegoś, co już doświadczyła. Pasuje tutaj także postulat dychotomii (dichotomy corollary) z teorii Kelly’ego – głoszący, że system osobowości składa się z dychotomicznych konstruktów (mających bieguny podobieństwa i przeciwieństwa).

Biegun podobieństwa

W konstrukcie duchowieństwa Philipa występuje podobieństwo do innych członków jego rodziny (wujka i kuzynki), którzy także wybrali ścieżkę duchowieństwa. Konstrukt duchowieństwa Philipa jest podobny do konstruktów innych księży, bo spoczywa na nich wszystkich odpowiedzialność za wiernych. Konstrukt duchowieństwa Philipa jest także podobny do konstruktów frakcji konserwatywnej w Kościele rzymskokatolickim – przeciwników reform, dopuszczenia kobiet do stanu kapłańskiego czy feministycznej teologii

Philip zauważa, że czasami lepiej czuje się w towarzystwie dzieci swoich parafian – potrafi z nimi zachować większy luz interpersonalny, przestaje być “świętym człowiekiem”, czuje się jak członek rodziny. Konstrukt duchowieństwa wiąże się zatem ze sztywnością interpersonalną, w której jest podobny do konstruktów dorosłych parafian (rodziców) – skrępowania, sztywności towarzyskiej, braku otwartości.

Ma tutaj zastosowanie postulat Kelly’ego, że każdy konstrukt osobisty ma biegun podobieństwa, który powstaje poprzez obserwację, że dwa elementy są do siebie podobne, np. Philip zauważa, że jest podobny do innych księży, gdyż ciąży na nim specjalna odpowiedzialność. Można to nazwać postulat konstrukcji (construction corollary) – przy spotkaniu kolejnych księży Philip będzie antycypował, że także doświadczają oni ciężaru odpowiedzialności. 

Biegun przeciwieństwa

Konstrukt duchowieństwa Philipa jest różny od konstruktów członków jego rodziny, niezwiązanych z posługą duchową. Różni się także od wiernych, którzy nie muszą brać na siebie odpowiedzialności za duchowe przywództwo. Różni się od osób świeckich, w tym, że ślubował zachowanie czystości – powstrzymuje się od seksu, nie założy rodziny, nie będzie miał dzieci. To naprowadza nas na kolejną różnicę – od konstruktu duchowieństwa przywódców religijnych innych wyznań (np. pewnych odłamów protestantyzmu), którzy nie muszą zachowywać czystości seksualnej. Konstrukt duchowieństwa Philipa jest także różny od konstruktów reformatorów (zwolenników kapłaństwa kobiet, feministycznej teologii) w samym Kościele rzymskokatolickim. Wreszcie, konstrukt Philipa odróżnia jego zachowanie jako duchowny (w niekiedy krępujących kontaktach z dorosłymi parafianami) i zwykły członek rodziny, gdy rozmawia z ich dziećmi.

Tu także ma zastosowanie postulat Kelly’ego, że konstrukty osobiste powstają przez odróżnienie od innych konstruktów osobistych (biegun przeciwieństwa). Można to także nazwać postulatem dychotomii (dichotomy corollary).

Przepuszczalność konstruktów osobistych

Sądzę, że konstrukt duchowieństwa Philipa jest mało przepuszczalny (elastyczny, podatny na zmianę). Wnioskuję to na podstawie jego stosunku do osób duchownych z innych religii oraz poglądów reformatorów w samym Kościele katolickim. Philip uważa, że śluby czystości to najlepszy sposób służenia Bogu, co sugeruje, że inne sposoby (praktyki duchownych innych odłamów chrześcijaństwa lub innych religii) są gorsze – dostrzegam tutaj brak elastyczności w wyobrażeniu, jak może wyglądać posługa duchowa.

Philip nie pojmuje rozumowania reformatorów w Kościele; sądzi, że unieważniają to, czego nauczył się podczas studiów i co przysięgał chronić. Konstrukt duchowieństwa Philipa zatem kategorycznie odrzuca ideę posługi duchowej kobiet i feministyczne badania teologiczne, które sugerują, że we wczesnym chrześcijaństwie kobiety były zaangażowane w szerzenie Ewangelii.

W swoim konstrukcie duchowieństwa Philip nie dopuszcza zatem zniesienia celibatu ani zaangażowania kobiet w stan duchowy – dlatego sądzę, że jest on mało przepuszczalny.

Podstawowy postulat teorii Kelly’ego. Postulat społeczności

Podstawowy postulat (fundamental postulate) teorii Kelly’ego to twierdzenie, że wszystkie procesy psychiczne jednostki są kształtowane przez to, jak ona antycypuje przyszłe zdarzenia. Podstawowy postulat w ujęciu Kelly’ego ma serię następstw / wniosków (corollaries). Jednym z nich jest postulat społeczności (sociality corollary): dana osoba może odgrywać rolę w procesie społecznym z inną osobą w takim zakresie, w jakim jest w stanie konstruować procesy tworzenia konstruktów osobistych innych osób – na ile jest w stanie antycypować ich zachowanie i modelować ich system konstruktów osobowych.

W studium przypadku chyba widać to najlepiej w końcowych partiach tekstu, gdy Philip dzieli się niepokojącym doświadczeniem – tym, jak inni ludzie reagują na niego, gdy dowiadują się, że jest księdzem. Jeśli dostrzegą koloratkę (symbol bycia księdzem), to unikają Philipa lub bardzo pilnują się w tym, co mówią i jak się zachowują. To sprawia, że nawiązywanie kontaktów interpersonalnych poza sferą religijną jest trudne dla Philipa. Wyjaśniając to w terminach teorii Kelly’ego: osoby które unikają kontaktu z Philipem nie mają sprawnego konstruktu duchowieństwa – może czują wtedy lęk, gdyż zauważają, że ich system konstruktów nie nadaje się do antycypowania zdarzeń w trakcie tej interakcji społecznej.

Wyjątkiem jest tutaj swobodne zachowanie dzieci, przy których Philip potrafi się otworzyć. Być może potrafi dobrze antycypować ich zachowanie – dlatego czuje się bezpiecznie. Może same dzieci mają jeszcze niewielką złożoność poznawczą (ograniczoną liczbę prostych konstruktów) i traktują Philipa, jak każdego człowieka, bez zwracania specjalnej uwagi na jego przynależność do duchowieństwa.

Podsumowanie i wnioski

Studium przypadku Philipa, księdza Kościoła rzymskokatolickiego, pozwoliło pokazać zastosowanie teorii konstruktów osobistych George’a Kelly’ego w praktyce. Mam nadzieję, że udało mi się trafnie zilustrować konstrukty rdzenne, nadrzędne, słowne/zanurzone oraz tezę o przepuszczalności konstruktów. W opisie osobowości Philipa omówiliśmy także bieguny podobieństwa i przeciwieństwa konstruktów oraz postulaty konstrukcji i dychotomii z teorii.

Dla Philipa najważniejszym konstruktem jest duchowieństwo, które pełni rolę konstruktu rdzennego i nadrzędnego w jego systemie konstruktów osobistych. Duchowieństwo determinuje jego wartości, przekonania i sposób życia, wpływając na jego relacje z innymi ludźmi, a także na to, jak postrzega siebie i swoje życie.

Podsumowując, teoria konstruktów osobistych Kelly’ego okazała się użytecznym narzędziem do analizy życia i osobowości Philipa, podkreślając znaczenie konstruktu duchowieństwa i jego wpływ na różne aspekty jego życia. Wnioski płynące z analizy przypadku Philipa, takie jak wpływ konstruktu duchowieństwa na relacje z innymi ludźmi czy trudności w nawiązywaniu szczerych kontaktów, są równocześnie uniwersalne i istotne dla zrozumienia życia wielu innych duchownych. Liczę na to, że także osoby spoza stanu duchownego odnajdą się w opisie osobowości Philipa – przed podobieństwo sytuacji, a może przez ciekawy kontrast.

Studium przypadku Philipa ilustruje też ideę postulatu społeczności Kelly’ego – zdolność do rozumienia i antycypowania zachowań innych osób, jak również do wpasowania się w ich system konstruktów osobistych. W przypadku Philipa, choć niektóre aspekty jego konstruktu duchowieństwa są mało przepuszczalne, jego zdolność do empatii i zrozumienia dzieci pozwala mu nawiązać głębsze, bardziej autentyczne relacje.

Dalsze badania nad teorią konstruktów osobistych i jej zastosowaniem do analizy życia duchownych mogą dostarczyć cennych informacji na temat sposobu, w jaki duchowieństwo wpływa na ich życie, oraz pomóc w zrozumieniu i wspieraniu duchownych w codziennych wyzwaniach związanych z ich powołaniem. Teoria ta pozwala także uchwycić ciekawe aspekty osobowości ludzi, którzy zdecydowali się na bardzo odmienną drogę życiową.

Grafika: Zdjęcie greckiej wyspy Santorini, autor: Jimmy Teoh, za: Pexels.com [link], licencja: Creative Commons Zero (CC0). Komentarz ode mnie: Santorini to wyspa o niezwykłym uroku. Na zdjęciu widzimy mały kościół – jest zatem religijny detal, choć raczej subtelny. Podoba mi się paleta barw. Nie sądzę, że Philip jest greckim księdzem – w tym kraju obecnie dominuje Grecki Kościół Prawosławny. Ale też sądzę, że w doborze ilustracji nie chodzi o dosłowność, a o swobodną grę skojarzeń.


Opublikowano

w

przez

Tagi: