O wolności w filozofii Nikołaja Bierdiajewa

Za tekst odpowiada Mateusz Żbikowski, absolwent filozofii na Uniwersytecie Gdańskim, zainteresowany egzystencjalizmem oraz XIX w. literaturą i filozofią rosyjską.

Mamy przyjemność przedstawić esej o filozofii Nikołaja Bierdiajewa.

Metafizyczne uwarunkowania rzeczywistości

Pisząc o koncepcji wolności u Bierdiajewa, nie sposób pominąć takich kwestii jak metafizyka czy rzeczywistość. Wynika to z faktu, że u Rosjanina wszystkie te zagadnienia są równie ważne oraz z tego, że przenikają się wzajemnie. Dlatego pisząc np. o koncepcji poznania czy egzystencji, nie można pominąć zagadnienia wolności lub metafizyki. Samą metafizykę Bierdiajew określa jako „szereg wzajemnie warunkujących się zagadnień, stanowiących ostateczną podstawę rzeczywistości”1. Myśliciel, szukający pierwotnej zasady, znajduje ją w Nicości. Nicość staje się arche2, jednak nie w klasycznym sensie rozumienia tej zasady. Nicość nie może być rozpatrywana bez odniesień do Boga oraz wolności. Bez tego, co stanowi jej zaprzeczenie, nie mogłaby być pomyślana, a w konsekwencji byłaby niemożliwa3. To jest właśnie ten szereg wzajemnie warunkujących się zagadnień. Takie rozumienie metafizyki, rzecz jasna, bardzo odbiega od klasycznego jej ujęcia4.

Przechodząc do szczegółów, należałoby zacząć od zdefiniowania, czym w zasadzie jest rzeczywistość. Rzeczywistością jest to, co jest, czyli rzeczy i zjawiska, które doświadczamy w naszej codzienności oraz wszystko to, o czym możemy przypuszczać. Rzeczywistość można określić jako faktyczny stan rzeczy. Co ciekawe, dla Bierdiajewa to pojęcie nie jest tożsame ze światem czy obrazem świata, do którego przywykliśmy. Rzeczywistość jest odbierana przez człowieka w formie obrazu jako świat. Jest tym, co się nam przedstawia oraz tym, co sam człowiek jest w stanie kreować. Rzeczywistość jest tym, co nie zostało zobiektywizowane, czyli nie zostało ujęte w pojęcia5, w przeciwieństwie do świata. Co intrygujące, Bierdiajew pojęciem rzeczywistość określa również metafizykę. Jeżeli rzeczywistość jest tym, co jest, to zawiera się w tym także wolność czy egzystencja. Jednak tę kwestie należy lepiej zobrazować. Rzeczywistość nie jest tym samym, co metafizyka. Jednak metafizyka jest istotnym elementem rzeczywistości. Rzeczywistość, w ujęciu Rosjanina, należałoby podzielić na to, co zobiektywizowane i to, co niezobiektywizowane. Zobiektywizowaną częścią jest świat, natomiast niezobiektywizowaną – metafizyka. Jednak to w żaden sposób nie umniejsza tej drugiej. Sam Bierdiajew stwierdza, że metafizyka warunkuje rzeczywistość i może być odrębnym przedmiotem doświadczenia. Metafizyce można również przypisać charakter egzystencjalny. Doświadczenie metafizyki uświadamia bowiem człowiekowi celowość życia i potrzebę realizacji owej celowości.

Wolność

Temat wolności był jednym z najważniejszych zagadnień poruszanych przez Bierdiajewa. Nie bez przyczyny nazywany jest filozofem wolności6. Przypisywał jej istotne znaczenie, mówiąc na przykład, że funduje ona rzeczywistość, jak również sposób uprawiania filozofii.

Badania nad problematyką wolności były konsekwencją jednego z podstawowych założeń Rosjanina, jakoby życie miało sens7. Początki owych badań sięgają okresu silnego sprzeciwu wobec marksizmu. Marksizm z biegiem czasu stał się dla Bierdiajewa zaprzeczeniem i zagrożeniem dla idei indywidualnej niezależności. Sprzeciwiał się również determinizmowi. Pisząc o wolności, zwracał uwagę na wolność wewnętrzną. Wolność wewnętrzna była aktywnością, działaniem wewnętrznym, w przeciwieństwie do wolności zewnętrznej, rozumianej jako możliwość wyboru, czyli to, co jest skierowane poza podmiot. Wolność zewnętrzna była przeciwstawiana zdeterminowaniu. Filozofa interesowała nie wolna wola, lecz wolność jako podstawa działania.

„Wolność nie może mieć swojego źródła w bycie i być przez byt określona, nie może wejść w skład systemu ontologicznego determinizmu. Wolność nie znosi ani zdeterminowania przez byt, ani zdeterminowania przez rozum.”8

Wolność należało rozpatrywać jako akt kreacji, jako warunek wszelkiego działania oraz siłę twórczą i wewnętrzną aktywność. Bierdiajew zaznacza, że może ona być zdeterminowana przez czynniki zewnętrzne, takie jak autorytet, jednak w ten sposób nie jest możliwe uchwycenie jej istoty.

W swych dalszych badaniach, Rosjanin rozszerzył problematykę wolności o pojęcia Ducha i doświadczenia duchowego. Samo określenie Duch jest problematyczne, gdyż nie jest to termin, który da się zracjonalizować. Według Bierdiajewa, Ducha należałoby rozumieć jako podmiot, subiektywność czy też wolność i twórczy akt.

„Duch nie jest bytem, nie jest istotą (ros. сущность), lecz byciem, istnieniem, prawdziwym istnieniem, nie jest podporządkowany determinacji wszelkiego bytu […] Duch pojmowany jest tu nie jako substancja, nie jak natura innego rodzaju, która mogłaby być porównywana z naturą materialną. Duch to nie natura, lecz wolność, duch to akt, akt twórczy, a nie coś zastygłego i zdeterminowanego, choćby nawet zdeterminowanego w jakiś inny sposób.”9

Ducha należy rozpatrywać poprzez intuicje, a więc w ujęciu irracjonalnym. Duch pełni rolę metafizyczną. Jest podstawą tego, co jest. Skoro Duch utożsamiony jest z wolnością, nie może on mieć swojego źródła w bycie. Zatem nie jest istnieniem. Wolność rozumiana jako Duch jest tym, co samo siebie determinuje. Nie jest to determinacja rozumiana jako obecne w człowieku czynniki fizjologiczne i psychologiczne.

Wolność zostaje zatem przeciwstawiona bytowi, gdyż sam byt jako zobiektywizowany wymaga uzasadnienia, a przez to nie może być zasadą określającą Rzeczywistość. Filozof rozwiązuje tę problematyczną kwestię poprzez wprowadzenie kategorii wolności pierwotnej, tzw. Ungrund.

Ungrund

Sam termin został zaczerpnięty od niemieckiego mistyka, Jakoba Böhme10. Co ciekawe, zdaniem Bierdiajewa, cała idealistyczna niemiecka filozofia bierze swój początek właśnie od powyższego myśliciela11. Choć Ungrund jest terminem wypracowanym przez Böhme’ego, w literaturze można odnaleźć inne określenia o zbieżnym znaczeniu. Jest to o tyle ważne, gdyż autor każdego z nich w jakimś stopniu wywarł wpływ na filozoficzną myśl Rosjanina. Jako przykład może posłużyć abgrund Anioła Ślązaka, gottheit Mistrza Eckharta lub podobne, późniejsze le neant Jeana Paula Sartre’a12.

Ungrund to wolność irracjonalna, czyli wolność pierwotna, która ma swój początek w nicości. Owa nicość nie jest pustką, a jest pierwotną zasadą (gr. arche) poprzedzającą rzeczywistość, świat i Boga. Sam Böhme określał Ungrund jako pierwotną, przedbytową wolność, która znajdowała się w Bogu, jako jego ukryta zasada. Bierdiajew, mimo niezaprzeczalnego zafascynowania niemieckim myślicielem, dokonuje własnych modyfikacji terminu Ungrund. W koncepcji Rosjanina Ungrund jest poza Bogiem. Zatem ma odniesienie do Gott, a nie do Gottheit. Gottheit leży poza granicami myślenia13.

Wolność rozumiana jako możliwość nie może uzasadniać samej siebie. Dla Bierdiajewa, Ungrund jest wolnością pierwotną, której nic nie warunkuje. Jest niezdeterminowana. Ta wolność nie jest czymś stworzonym. Nie ma swojego ugruntowania. Jedną z najistotniejszych konsekwencji powyższego jest to, że Ungrund jest podstawą, z której wyłania się zarówno Bóg, jak i człowiek. A to oznacza, że wolność człowieka jest równa wolności Boga. Jest to konsekwencją założeń metafizyki, zaproponowanej przez Rosjanina. Wolność ma swój fundament w nicości. Jest niezależna od Boga. Nicość i płynąca z niej wolność są pierwotniejsze niżeli Bóg.

Konsekwencje

Egzystencjaliści przypisywali wolności tragizm. Stawała się istnym fatum dla człowieka14. Jednak Bierdiajew widział w niej drogę do pokonania tragizmu ludzkiej egzystencji. Wolność w takim ujęciu nie jest Sartre’owskim skazaniem na wolność15, ale jest tym, co wyzwala z fatum. Człowiek staje się dopuszczony (ros. отпущенный) do wolności. Wolność bierze swój początek w nicości, ale nigdy nie staje się pusta i nie kończy się na niej.

Fundamentem egzystencji jest wolność pierwotna (ros. изначальная свобода). W człowieku łączy się to, co związane z wolnością pierwotną (ros. изначальной), czyli niezdeterminowaną oraz to, co związane z wolnością potencjalną. Dla Bierdiajewa owym spełnieniem wolności potencjalnej powinno być zmierzanie ku wykonaniu czy urzeczywistnieniu Bożego zamysłu16. Oczywiście ten zamysł można również zaprzepaścić – stąd wspomniana wyżej potencjalność. Obie wolności współdziałają ze sobą, a będąc bardziej precyzyjnym, na drugim typie wolności spoczywa obowiązek swoistego wyzwolenia od wolności pierwotnej (изначальный)17. Dla Bierdiajewa jasne było, że sposób na realizację powyższego gwarantuje jedynie chrześcijaństwo18.

Podsumowując, u Rosjanina można wyróżnić trzy typy wolności, choć należy je raczej rozumieć jako trzy odrębne znaczenia czy wymiary tej samej wolności. Pierwsze znaczenie to powyżej opisane Ungrund. Drugie znaczenie odnosi się do sfery podmiotu. Warto przypomnieć, że wolność w znaczeniu podmiotowym, bez osadzenia w Ungrund, staje się wolnością zdeterminowaną. Taka wolność, rozumiana jako wewnętrzna siła twórcza, która w gruncie rzeczy określa człowieka, poprzez zdeterminowanie staje się źródłem autorytatywnego charakteru świata, gdzie głównym prawem staje się przymus i z góry określona hierarchia wartości. Trzecie i ostatnie znaczenie zamyka się w dwóch wyżej wymienionych i jest znaczeniem o charakterze eschatologicznym. Wiąże się ono przede wszystkim z koncepcją Bogoczłowieka i pojęciem łaski. Należałoby je rozumieć jako swoiste zjednoczenie dwóch natur: boskiej i ludzkiej.

Te trzy znaczenia należy interpretować jako przejaw jednej i tej samej wolności, która uzasadnienia istnienie Rzeczywistości. Ungrund jako pierwszy przejaw jest tym, w czym znajduje ufundowanie metafizyka, czyli podstawa samej Rzeczywistości. Podmiotowe znaczenie wolności jest tym, co zamyka się w możliwości kreacji (twórczości) przez człowieka. Kreacja jest niezbędnym elementem dla samego podmiotu, jak i Rzeczywistości, której jest elementem. Rzeczywistość powstaje w wyniku aktu kreacji. Trzecie znaczenie wolności wyznacza cel Rzeczywistości, a więc drogę działania człowieka, realizacji jego samego. Każde z tych znaczeń jest niezbędnym elementem tego, co Rosjanin definiuje jako Rzeczywistość. Trzecie znaczenie ma daleko idące konsekwencje dla samego człowieka, o czym szerzej napiszę w pracy poświęconej osobie i realizacji osobowości.

Redakcja i edycja: Adam Jank

Grafika: Zdjęcie Nikołaja Bierdiajewa zaczerpnęliśmy z zasobów Wikimedia Commons [ oryginalny plik ].

Przypisy

1 A. Ostrowski, Bierdiajew. Egzystencja w perspektywie eschatologicznej, Wydawnictwo UMCS, Lublin 1999, s. 25, 56.

2 M. Bierdiajew, Niewola i wolność człowieka, przeł. H. Paprocki, Wydawnictwo Antyk, Kęty 2003, s. 57, 193-194.

3 A. Ostrowski, op. cit., s. 58. Warto rozszerzyć nieco tę myśl. Bierdiajew, opisując Nicość, dzieli ją na dwa elementy. Nicość wpływa na rzeczywistość, jak sam to określa z dołu i z góry. To oddziaływanie nazywa nieskończonością. Nieskończoność z dołu stanowi przedmiot metafizyki. Natomiast nieskończoność z góry (inaczej wieczność) jest przedmiotem eschatologii. Jest to warte podkreślenia, ponieważ oba te elementy w znacznym stopniu wpływają na człowieka.

4 M. Bierdiajew, Zarys metafizyki eschatologicznej, przeł. W. i R. Paradowscy, Wydawnictwo Antyk, Kęty 2004, s. 17.

5 Ibidem, s. 60.

6 M. Bierdiajew, Autobiografia filozoficzna, s. 47. Jak sam pisze: „Jestem nazywany filozofem wolności” oraz „Rzeczywiście nade wszystko kocham wolność. Wywodzę się z wolności, to ona jest moją rodzicielką.”

7 Ibidem, s. 74. „Pewnego razu na progu młodości, wstrząsnęła mną następująca myśl: Niech nawet nie znam sensu życia, ale poszukiwanie sensu już nadaje sens życiu, więc poświęcę swoje życie na poszukiwanie sensu. Był to autentyczny przewrót wewnętrzny, który zmienił całe moje życie.”

8 M. Bierdiajew, Zarys metafizyki eschatologicznej, s. 80.

9 M. Bierdiajew, Zarys metafizyki eschatologicznej, s. 80.

10 J. Krasicki, Bierdiajew i inni. W kręgu myśli rosyjskiego renesansu religijnofilozoficznego, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2012, s. 63.

Jakob Böhme (1575-1624) – niemiecki filozof i mistyk. Terminem Ungrund określał nicość, a dokładniej pierwotną zasadę poprzedzającą Boga oraz świat, nieposiadająca elementów, na które mogłaby być podzielona. Termin ten tłumaczy się również jako pozbawiony bazy lub pierwotny chaos.

11 M. Bierdiajew, Zarys metafizyki eschatologicznej, s. 28. Bierdiajew pisze: „Cała filozofia niemiecka otrzymała zastrzyk niemieckiej mistyki i można w tej filozofii odkryć podziemne działanie owej mistyki. Kant temu zaprzeczał, ale Hegel to przyznaje, kiedy wysoko ocenia Jakuba Boehmego […] W myśli filozoficznej wpływy mistyki dały o sobie znać dopiero na przełomie XVIII i XIX wieku. I dalej: Myśl łacińska umieszczała rozum, podobnie jak światło słoneczne, u podstaw obiektywnej konstrukcji świata; uważała go również za immanentny poznającemu podmiotowi. Boehme sądzi, że u podstaw bytu znajduje się zasada irracjonalna, że byt poprzedzany jest przez pierwotną wolność. W ten sposób sformułowane zostało nowe zagadnienie niemieckiej metafizyki, wychodzące poza granice myśli starożytnych Greków. Związany jest z tym woluntaryzm niemieckiej metafizyki. Woluntaryzm ten jest już właściwy Kantowi. Kant głosi prymat wolności. To samo widzimy również u Fichtego. Pierwotny akt „ja” związany jest z wolnością, która poprzedza świat; akt ten dobywa się z Ungrundu. Stąd Goethego: Im Anfang war die Tat (był na początku czyn). U Hegla, pomimo jego panlogizmu, stawanie się świata jest niemożliwe bez niebytu”.

12 J. Krasicki, op. cit., s. 63.

13 M. Bierdiajew, Zarys metafizyki eschatologicznej, s. 82. Jest to odwołanie do koncepcji Gottheit Mistrza Eckharta.

14 Jako jeden z przykładów może posłużyć poniższy cytat: „Wolność oznacza, że męskie, radujące się wojną i zwycięstwem instynkty panują nad innymi instynktami, na przykład nad instynktem szczęścia. […] Człowiek wolny jest wojownikiem. Czym się mierzy wolność u jednostek i narodów? Oporem, który należy pokonać, trudem, jaki się płaci, by pozostać na górze. Najwyższego typu wolnego człowieka należałoby szukać tam, gdzie stale jest przezwyciężany największy opór. […] Pojmuję słowo wolność: jako coś, co się ma i czego się nie ma, czego się chce, co się zdobywa”. – F. Nietzsche, Zmierzch bożyszcz, czyli jak filozofuje się młotem, przeł. Paweł Pieniążek, Wydawnictwo Zielona Sowa, Kraków 2004, s. 76-77.

15 J. P. Sartre, Absolutna wolność bytu ludzkiego, w: Filozofia egzystencjalna, Warszawa 1965, s. 354. „Wolność to właśnie owa nicość, wewnątrz człowieka, zmuszająca go do tego, by tworzył siebie zamiast być”. Zasadnicza różnica, jaka zachodzi między wizją człowieka u Sartre’a a Bierdiajewa, to fakt, że w koncepcji Rosjanina bycie człowiekiem jest procesem, który ma swój koniec. Jest nim Bogoczłowieczeństwo. U Sartre’a owy proces bycia człowiekiem staje się nieskończonym tworzeniem samego siebie.

16 Pod stwierdzeniem zamysłu Bożego kryje się koncepcja realizacji osoby i osobowości.

17 M. Bierdiajew, Niewola i wolność człowieka, s. 10.

18 M. Bierdiajew, Egzystencjalna dialektyka Boga i człowieka, przeł. H. Paprocki, Wydawnictwo Antyk, Kęty 2004, s. 9.

Mateusz Żbikowski (ur. 1994) – Absolwent filozofii na Uniwersytecie Gdańskim. Interesuje się egzystencjalizmem, okresem wojen napoleońskich oraz XIX w. literaturą i filozofią rosyjską. Hobbystycznie zajmuje się enologią oraz odtwarzaniem tradycyjnego sadu.


Opublikowano

w

,

przez