Naturalny metajęzyk semantyczny, czyli Anna Wierzbicka w akcji

Za tekst odpowiada Rudolf Slusarski, dyplomowany filozof, zawodowy specyfikator, konsument kultury.

Pytając o zasłużone dla nauki Polki, zapewne usłyszymy w odpowiedzi nazwisko Marii Skłodowskiej-Curie, ale niewiele więcej. W związku z tym postaram się przybliżyć dzieło życia Anny Wierzbickiej[1], polskiej językoznawczyni; dzieło to nazwała naturalnym metajęzykiem semantycznym (NSM, ang. natural semantic metalanguage). Pierwszą publikacją na jego temat jest Semantic Primitives z 1972 r., ale teoria NSM okazała się na tyle trafna, że badania nad nią są prowadzone do dziś, zarówno przez samą Wierzbicką, jak i jej wieloletniego współpracownika Cliffa Goddarda[2] oraz wielu innych lingwistów z całego świata. Mówiąc wprost, NSM jest próbą wyznaczenia semantycznych uniwersaliów językowych, tj. jednostek znaczeniowych występujących we wszystkich językach naturalnych. Próbą, dodajmy, prawdopodobnie udaną.

Przed przejściem do meritum sprawy należy zdefiniować język; posługuję się definicją stworzoną na podstawie podręcznika Językoznawstwo ogólne autorstwa Adama Weinsberga. Język naturalny to zbiór znaków i reguł pozwalających na ich tworzenie i łączenie, ponadto spełniający następujące warunki:

  • znaki języka naturalnego mają charakter intencjonalny, posiadają nadawcę i adresata (niekoniecznie określonego), do ich zrozumienia wymagana jest znajomość uzusu semiotycznego, czyli konwencji posługiwania się danym językiem;
  • każdy znak ma własne pole semantyczne, które nie ogranicza się do jednego desygnatu (jest zamiennie polisemiczny);
  • każdy język posiada system fonologiczny i jest tekstotwórczy.

Wspomniane we wstępie jednostki znaczeniowe, czy też pojęcia elementarne, w obrębie teorii NSM zostały nazwane semantic primitives (SP).[3] Czym więc są SP? Najprostszymi, niedefiniowalnymi znaczeniami, które mają swoją reprezentację w każdym języku. Ponieważ większość literatury na temat NSM powstaje w języku angielskim, SP zostały nadane „nazwy” z języka angielskiego, dla porządku zapisywane boldem [w oryginalnej wersji są małe kapitaliki, ale wordpress nie ogarnia takich bajerów, J. R.]; należy jednak pamiętać że mówiąc o body, nie mam na myśli angielskiego słowa body, tylko SP, do którego się ono odnosi, a słowo body jest tzw. eksponentem. Przykładowo, jednym z eksponentów here w języku polskim jest tutaj, w angielskim here, a w hiszpańskim aquí; eksponentami true mogą być prawda, true i cierto.

Czym różni się body od body? body jest niepolisemiczne. Zgodnie z przytoczoną definicją języka, wszystkie znaki wchodzące w skład języków naturalnych są polisemiczne, tj. posiadają zdolność do nabywania wielu znaczeń. Say w języku angielskim funkcjonuje jako mówić, ale również wyrazić, natomiast say dotyczy tylko i wyłącznie mowy – ironiczne mówisz? rozumiane jako wydaje mi się, że gadasz głupoty nie występuje w każdym języku, a to o odnalezienie takich uniwersaliów ostatecznie chodzi w NSM. SP nie są platońskimi ideami do których odnoszą się pojęcia, a tylko wyabstrahowanymi znaczeniami pojęć, wyabstrahowanymi z dziesiątek przeanalizowanych języków. W związku z tym eksponentami SP niekoniecznie muszą być pojedyncze słowa, np. eksponentami the samethe same i taki sam; w części języków SP występują wyłącznie pod postacią morfemów związanych, ale w gruncie rzeczy morfemy te wyrażają to samo, co w innych językach wyrażane jest jednym słowem.

Ponieważ NSM jest projektem żywym, lista SP jest wciąż rozwijana. Opublikowana w 1972 r. składała się z 14, lecz aktualna, z 2017 r. zawiera już 65 semantic primitives, wyróżnionych w tabeli poniżej. W swoich publikacjach Wierzbicka i Goddard opisali również pewne zasady syntaktyczne, umożliwiające dokładne wskazanie, o którym ze znaczeń danego słowa mowa – oficjalna lista dostępna jest w linku, a skrócona wygląda tak:

i~me, you, someone, something~thing, body, people, kind, part, words
this, the same, other~else, one, two, much~many, all, some, little~few
time~when, now, moment, (for) some time, a long time, a short time, before, after
want, don’t want, feel, do, say, know, see, hear, think
happen, be (somewhere), live, die, there is, be (someone/something), (is) mine
move, touch, inside
place~where~somewhere, here, above, below, on one side, near, far
not~don’t, can, because, if, maybe, like~as~way, very, more~anymore
small, big, bad, good, true

Do czego można wykorzystać semantic primitives? Można powiedzieć, że SP są atomowymi znaczeniami, a co powstaje z atomów? Oczywiście molekuły! W skład NSM wchodzą więc również semantic molecules (SM). Są to pojęcia złożone, które można wyczerpująco opisać za pomocą SP; tak na przykład definicją głowy miało by być part body above everything else part body. Jednak nie wszystkie SM są uniwersaliami – samo pojęcie definicji jest charakterystyczne dla naszego kręgu kulturowego i niekoniecznie przekładalne na języki Aborygenów australijskich czy rdzennych mieszkańców Alaski. Z tego powodu Wierzbicka i Goddard proponują wyróżnienie jedynie około 60-80 SM mających swoje odzwierciedlenie we wszystkich, bądź prawie wszystkich, językach naturalnych; pozostałe zostały podzielone na kategorie „popularności”, tj. częstotliwości występowania wśród języków świata.

Piękna teoria, ale czy posiada jakiekolwiek zastosowania praktyczne? Otóż posiada. W roku 2015 odbyła się inauguracyjna konferencja, a w obecnym (2018) wydano pierwszą większą publikację na temat Minimal English (ME), kolejnego projektu Wierzbickiej i Goddarda. O ile NSM nie jest językiem naturalnym według przytoczonej wcześniej definicji, to ME jest “kontrolowanym” językiem naturalnym (ang. controlled natural language), a więc okrojoną wersją języka angielskiego. Powstało już wiele podobnych koncepcji, np. Basic English, składający się z tysiąca słów i podstawowej gramatyki język używany do nauki podstaw języka angielskiego, oraz Simplified Technical English, używany w instrukcjach wręczanych na pokładach samolotów; a jednak (zdaniem Wierzbickiej) żadna z nich nie była ukierunkowana na ułatwienie translacji.

Ideą stojącą za ME (i odpowiednio Minimalnym Polskim, Español Mínimo etc., które nazwałbym językami minimalnymi) jest wyłączenie z języka słownictwa przekładalnego tylko na języki indoeuropejskie i inne funkcjonujące w „kulturze Zachodu”, jak np. sztuka, przyjaciel, nienawiść, dzięki czemu wypowiedź w językach minimalnych będzie klarowniejsza po przetłumaczeniu na języki kultur radykalnie odmiennych od naszej. Na leksykon składa się około 400 słów – eksponentów SP, uniwersalnych SM, około 100 nieuniwersalnych, ale często spotykanych SM oraz 60 słów niekoniecznie uniwersalnie przekładalnych, ale prostych i kluczowych w codziennej komunikacji, jak np. głód, zdrowie czy sekunda. Ten słownik, w połączeniu ze szczątkową gramatyką, tworzy najbardziej podstawową formę lingua franca, w zamierzeniu (i w miarę możliwości) wolną od naleciałości kulturowych.

W dużym skrócie: Anna Wierzbicka wielką naukowczynią jest, ponieważ opracowała (I) naturalny metajęzyk semantyczny, deskryptywną próbę wyznaczenia semantycznych uniwersaliów językowych, i (II) języki minimalne, czyli kontrolowane języki naturalne zoptymalizowane ze względu na prostotę przekładu. Pomimo swego lingwistycznego charakteru NSM posiada olbrzymi potencjał filozoficzny, którego konsekwencje można dostrzec np. w dyskusjach nad zasadnością relatywizmu językowego (hipotezy Sapira-Whorfa) i teoriami znaczenia. Mam nadzieję, że mój krótki wstęp do naturalnego metajęzyka semantycznego sprowokuje do refleksji i przypomni o obecności Polek w Nauce przez wielkie N, dziękuję za lekturę.

Bibliografia

Goddard, C. (2018). Minimal English for Global World – Improved Communication Using Fewer Words. Londyn, Wielka Brytania: Palgrave Macmillan.

Wierzbicka, A. (1996). Semantics: Primes and Universals. Oxford, Wielka Brytania: Oxford University Press.

Wierzbicka, A. (2011). Common Language of All People: The Innate Language of Thought. Problemy Peredachi Informatsii, 47(4), 84-103.

Wierzbicka, A., & Goddard, C. (2015). What Is Minimal English (And How To Use It). Canberra, Australia.

[1] ur. 1938, laureatka Nagrody Fundacji na rzecz Nauki Polskiej (2010).

[2] Australijski lingwista, ur. 1953.

[3] Alternatywną, często spotykaną nazwą jest semantic prime.

Rudolf Slusarski (ur. 1992) – Dyplomowany filozof, zawodowy specyfikator, konsument kultury. Specjalizuje się w filozofii języka, na stałe współpracuje z trzema kotami. W wolnych chwilach zajmuje się przesłuchiwaniem olbrzymich ilości muzyki i życiem według zasady „nie znam się, więc się wypowiem”.


Opublikowano

w

,

przez